Ciężko się tu rozpisywać na 5 stron...

1. Jak każdy wie, nóż posiada dwa ataki - cięcie i wbicie, ten pierwszy, szybszy, ale zadaje mniejsze obrażenia (o ile się nie mylę 12), drugi, wolny, ale jeden trafiony cios zabiera 65 obrażeń.

2. Osobiście preferuję atakowanie atakiem drugim, ponieważ 2 trafione ciosy i nasz przeciwnik może pokwiczeć (jeżeli ktoś z matmy jest cienki), 65 + 65 = 130, więc nie ma szans na przeżycie (chyba, że jakiś mod).

3. Mój przeciwnik ma pełne HP, czy mogę go zabić jednym ciosem? Tak, łatwo na to nabrać n00b'ów snajperów, którzy grają z włączonym zoom'em i absolutnie nie orientują się co dzieje się poza lunetą. Jedno wbicie w plecy zadaje (chyba) 165 obrażeń. Drugim wyjątkiem jest headshot, wiem brzmi to głupio, ale da się "strzelić" nożem head'a. Jest to trudne, jednak jeżeli nóż uniesiesz wysoko, uderzenie będzie dobre, to nie bój się o brak celności, jeżeli nie w głowę to przynajmniej trafisz w jakąś inną część ciała.

4. Walka. Wszystko ładnie, teoria obgadana, ale przecież chodzi o to, żeby zabijać na pojecynkach nożwoych. Pierwsza i najważniejsza sprawa - nie daj się zajść od tyłu, jeżeli będzie jakiś gracz na poziomie to wykorzysta bez problemu Twój błąd. Druga sprawa, grając wbijaniem musisz pamiętać o odległości, jeżeli Ty nie trafisz, zrobi to przeciwnik. Tre - niezależnie od tego czy trafiłeś czy nie po ciosie się cofaj, nie warto ryzykować. Podzielę się z Wami moją taktyką, tylko jedna osoba mnie zabiła nożem, kiedy jej używałem, a nie używałem jej jeden raz. Jeżeli znasz położenie przeciwnika kucnij sobie jakieś 20 m od niego i czekaj prowokująca. Nie wyskakuj, czekaj aż podejdzie, kiedy znajdzie się na 3,5 m wstań, krok do przodu i odrazu kucaj spowrotem! Druga taktyka, biegniesz normalnie na przeciwnika, kilka zwodów, i z momencie zbliżenia wyskakujesz BOKIEM, tak aby nie zachaczył Cię nożem i atakujesz go od góry celując w ramie, często zdażają się head'y, ale trafienia zwykłe to 95% takich ataków. Ważną sprawą jest aby podczas wyskoku kucnąć, ponieważ większość graczy celuje na wysokości pasa (najbezpieczniejsza wyskość na trafienie), a skacząć i podkurczając nogi, może nie trafić.

5. Teraz trenujcie i powodzenia. Jak mi się kiedyś zachce to nakręcę demko z moją techinką i jedną i drugą.